2016-12-06, Doha
Z archiwów BadmintonZone - zdarzyło się 10 lat temu
DOHA POD CHIŃSKIM PANOWANIEM

6.12.2006. I tym razem obyło się bez niespodzianek. Na zakończonym wczoraj wieczorem drużynowym turnieju Asian Games w badmintonie bezsprzecznie triumfowały Chiny.
Mężczyźni reprezentujący ten kraj, aby zdobyć złoto, potrzebowali rozegrać aż 5 meczów (ChRL — Korea 3:2), paniom do stanięcia na najwyższym podium wystarczyły ledwo trzy (ChRL — Japonia 3:0).

Chiny wysłały do Dohy silny team kobiet, który po raz kolejny okazał się niepokonany. W finałowych meczach Japonki były w świetnej dyspozycji, niemniej widocznym było, że Chinki grają badminton o kilka klas wyższy. Dla Japonek dostanie się do finału Asian Games było wydarzeniem historycznym. Ostatni raz walczyły one o złoto 20 lat temu! Wówczas, podobnie jak w tym roku, zdobyły srebro, brąz przypadł zaś w udziale reprezentantkom Singapuru oraz Korei.

Chińsko-japońską batalię rozpoczęła mistrzyni olimpijska Zhang Ning (fot.), detronizując 31-letnią weterankę badmintona Kaori Mori. Zhang przekonywała, że musiała w drugim secie zwiększyć koncentrację, ponieważ jej rywalka do końca miała niespożyte pokłady energii: - Moja przeciwniczka naprawdę świetnie biega. Zaczęłam czuć się zmęczona. Wiedziałam, że we własnym interesie powinnam przyspieszyć.

Jednakże komentarze przed Asian Games dotyczące szans Zhang, pokonanej w tym roku w finale mistrzostw świata przez Xie, nie były optymistyczne. Chinka komentowała: — Chociaż moje zwycięstwo podniosło mnie na duchu, jednak to za mało...

Zwycięstwo Chin przypieczętowała w trzecim spotkaniu Xie Xingfang, która gładko pokonała w dwóch setach Eriko Hirose. Xie grała finał na boisku sąsiadującym z tym, na którym przegrywał swoją walkę o złoto jej narzeczony — Lin Dan. Chinka była bardzo szczęśliwa z powodu swojej wygranej: - Czułam się pewnie, grając przeciwko Hirose.

Hirose podsumowała po przegranej: — Teraz wiem, że jeśli chcę wygrywać z zawodniczkami z Chin, muszę poprawić kondycję. Dodała również: — Jestem jednak bardzo szczęśliwa, że zdobyłyśmy srebro. Teraz musimy iść za ciosem i ciężej trenować, żeby przygotować się do IO w 2008.

Szef japońskiej ekipy był zachwycony występem swojej drużyny: Naszym celem był brąz, jestem bardzo szczęśliwy, że zdobyliśmy srebro! Chinki to potęga w kobiecym badmintonie — tylko raz w historii Asian Games nie zdołały one stanąć na najwyższym podium. Było to w 1994 roku w Hiroszimie.

WYNIKI FINAŁÓW PANOWIE
ChRL — Korea 3:2
Lin Dan — LEE Hyun Il 20:22 21:11 13:21 (49 min) CAI Yun / FU Haifeng — JUNG Jae Sung / LEE Yong Dae 21:19 21:14 (36 min) CHEN Jin — PARK Sung Hwan 18:21 21:6 21:11 (60 min) ZHENG Bo / GUO Zhendong — LEE Jae Jin / HWANG Ji Man 17:21 21:13 14:21 (47 min) BAO Chunlai — SHON Seung Mo 21:9 21:8 (26 min)
OSTATECZNA KOLEJNOŚĆ MEDALOWA:
1. ChRL; 2. Korea; 3. Indonezja, Malezja.

PANIE
ChRL — Japonia 3:0
ZHANG Ning — Kaori Mori 21:13 21:15 YANG Wei / ZHANG Jiewen — Kumiko Ogura / Reiko Shiota 21:8 21:15 XIE Xingfang — Eriko Hirose 21:12 21:15 14:23.
OSTATECZNA KOLEJNOŚĆ MEDALOWA:
1. ChRL; 2. Japonia; 3. Singapur, Korea.

Igrzyska Azjatyckie (badminton). Asian Games, 30 listopada — 9 grudnia 2006 (30.11-5.12 turniej drużynowy, 5-9.12 turniej indywidualny), Doha, Katar. Turniej drużynowy.

Fot. © BadmintonPhoto.com (archiwum)

pola

© BadmintonZone.pl | zaloguj