2016-09-24, Madryt
Z archiwów BadmintonZone - zdarzyło się 10 lat temu
CHIŃSCY FAWORYCI GÓRĄ
24.09.2006. Do złotego medalu debla kobiet (gdzie zresztą wszystkie medale zdobyły Chinki), który przypadł Chinom w sobotę, w niedzielę reprezentanci tego kraju dorzucili trzy kolejne.
Zdobycie dwóch z nich było przesądzone, bo pojedynki singlowe były rozgrywane pomiędzy Chińczykami. W najbardziej zaciętym finale Lin Dan pokonał Bao Chunlai'a w 3 setach. Xie Xingfang obroniła tytuł mistrzowski w powtórce finału z poprzedniego czempionatu (Anaheim 2005) przeciwko Zhang Ning.

Jedyny finał, w którym nie grali przeciwko sobie reprezentanci tego samego kraju to debel męski. Słynący z rekordowych smeczów Chińczyk Fu Haifeng (332 km/godz. zmierzone podczas Pucharu Sudirmana w 2005 r.) i jego partner Cai Yun rozgromili Anglików — Anthony'ego Clarka (fot.) i Roberta Blaira.

Clark mógł się stać największym zwycięzcą mistrzostw, ponieważ był jedynym zawodnikiem występującym w 2 finałach. Anglik musiał jednak zadowolić się dwoma srebrnymi medalami. Transmitowane w niedzielę (częściowo na żywo przez Polsat Sport Extra) finały rozpoczęły się od starcia angielskich mikstów. Wicemistrzowie olimpijscy, Nathan Robertson i Gail Emms, udowodnili, że w zeszłym roku w Anaheim tylko pech (kontuzja Nathana) odebrał im wielką szansę na sukces, kiedy byli rozstawieni z nr. 1. Teraz rozstawieni z nr. 3/4 poradzili sobie po drodze do tytułu z Duńczykami, Chińczykami, Tajlandczykami i swoimi rodakami. I uwaga! Największy kłopot sprawili im ci sami Tajowie, którzy wyeliminowali z trudem Roberta Mateusiaka i Nadię Kostiuczyk. Czyżby była to zapowiedź wielkich sukcesów polskiego miksta (medal MŚ lub IO)? Być może, skoro naszym zdaniem Polacy nie wznieśli się w meczu 1/8 finału z Tajami na wyżyny swoich możliwości (co prawda przeciwnicy — również).

Robertson i Emms to jedyni mistrzowie z Madrytu, których nie wytypowaliśmy w naszych prognozach z 8 września po ogłoszeniu losowania mistrzostw świata. Wydawało się, że nie zdążą ze szczytem formy po ąrednich występach w poprzednich wielkich turniejach. No, ale kibicowaliśmy im (nie licząc, oczywiście, Polaków), by dopisało im szczęście po pechowym Anaheim.

Pozostałe prognozy spełniły się. Najwięcej szans dawaliśmy Lin Danowi, Xie Xingfang, fifty-fifty Gao i Huang w finale debla. W przypadku debla mężczyzn trudno było wskazać faworytów, ale wskazywaliśmy ostrożnie na Fu / Cai oraz Duńczyków — Eriksena / Lungaarda. Obie te pary nie mogły spotkać się w finale. Natknęły się na siebie w półfinale i Duńczycy byli jedynym deblem na mistrzostwach, który sprawił Chińczykom większy kłopot (gra na przewagi w 1. secie).

Wyniki pokazują, jak skutecznie Chińczycy realizują "wymianę kadr" na szczytach światowego badmintona. Ich "starzy" mistrzowie ustępują planowo miejsca następcom. Ten proces jest widoczny obecnie szczególnie w grach pojedynczych. W podwójnych kobiet Chinki dominują zdecydowanie i w najbliższym czasie pewnym zagrożeniem (na ograniczoną skalę) dla nich mogą być ewentualnie Koreanki. W deblu męskim Chiny miały od dawna kłopot z przebiciem się przez konkurencję fenomenalnych deblistów z Indonezji i Korei. Zapewne spędzało to sen z oczu chińskich szkoleniowców, bo debel męski był piętą achillesową reprezentacji Królestwa Środka. Czy to już ostateczny triumf chińskiej szkoły? Świetne zestawienie Fu — Cai (podczas mistrzostw nie stracili seta!) będzie miało w przyszłości twardszy orzech do zgryzienia, gdy Koreańczycy i Indonezyjczycy przygotują w pełni swoje nowe deble, a Malezyjczycy i Duńczycy mogą też nadal mieć co nieco do powiedzenia, mimo że Eriksen i Lundgaard kończą wkrótce karierę.

Ciekawa sytuacja rysuje się w grze mieszanej. W rywalizację chińsko-koreańską już dawno (wicemistrzostwo olimpijskie pary Robertson-Emms w 2004 r.) wmieszali się Anglicy mający świetne tradycje w tej kategorii. W czołówce widać także pary z Indonezji, Danii, Tajlandii, Malezji. Sądząc po występie w Madrycie, szansę na usadowienie się w czołówce mogą mieć także miksty z Niemiec i Polski.

<b><u>Wyniki finałów z niedzieli 24.09.2006</u></b>
<b>Gra pojedyncza mężczyzn</b>.
LIN Dan (2, ChRL) — BAO Chunlai (5/8, ChRL) 18:21 21:17 21:12 (57').
<b>Gra pojedyncza kobiet</b>.
XIE Xingfang (3/4, ChRL) — ZHANG Ning (1, ChRL) 21:16 21:14 (34').
<b>Gra podwójna mężczyzn</b>.
FU Haifeng / CAI Yun (1, ChRL) — Anthony CLARK / Robert BLAIR (5/8, Anglia) 21:9 21:13 (27').
<b>Gra mieszana</b>.
Nathan ROBERTSON / Gail EMMS (3/4, Anglia) — Anthony CLARK / Donna KELLOGG (5/8, Anglia) 21:15 21:12 (35').

CHIŃCZYCY PRZEGRYWAJĄ TYLKO Z CHIŃCZYKAMI
23.09.2006. Przedostatni dzień mistrzostw świata stał pod znakiem mocnego uderzenia w wykonaniu badmintonistów Chin. Porażek doznawali jedynie z ręki swoich pobratymców. W deblu kobiet triumfowały doświadczone Gao i Huang. Poza tym rozczarowanie w Danii: oba deble męskie muszą zadowolić się brązem. Radość w Anglii: wszystkie ich pary wygrały w półfinałach, co zapewnia co najmniej jeden złoty medal. Satysfakcja w Niemczech: wprawdzie ich obie singlistki przegrały, ale realnie stały na straconej pozycji — brąz to sukces.

<b><u>Wyniki meczów w sobotę 23.09.2006</u></b>.
<b>Gra pojedyncza mężczyzn</b>.
1/2 finału: BAO Chunlai (5/8, ChRL) — LEE Hyun Il (5/8, Korea) 21:15 21:19 (40'); CHEN Hong (5/8, ChRL) — LIN Dan (2, ChRL) 21:15 19:21 14:21 (54').
<b>Gra pojedyncza kobiet</b>.
1/2 finału: ZHANG Ning (1, ChRL) — Petra OVERZIER (9/16, Niemcy) 21:19 21:11 (29'); XIE Xingfang (3/4, ChRL) — XU Huaiwen (2, Niemcy) 21:12 21:10 ('31).
<b>Gra podwójna mężczyzn</b>.
1/2 finału: FU Haifeng / CAI Yun (1, ChRL) — Jens ERIKSEN / Martin LUNDGAARD HANSEN (3/4, Dania) 23:21 21:16 ('31); Anthony CLARK / Robert BLAIR (5/8, Anglia) — Lars PAASKE / Jonas RASMUSSEN (Dania) 23:21 17:21 21:17 ('54).
<b>Gra podwójna kobiet</b>.
Finał: GAO Ling / HUANG Sui (1, ChRL) — ZHANG Yawen / WEI Yili (9/16, ChRL) 23:21 21:9 ('39).
<b>Gra mieszana</b>.
1/2 finału: KOO Kien Keat / WONG Pei Tty (Malezja) — Anthony CLARK / Donna KELLOGG (5/8, Anglia) 14:21 12:21 ('26); Nathan ROBERTSON / Gail EMMS (3/4, Anglia) — Sudket PRAPAKAMOL / Saralee THOUNGTHONGKAM (5/8, Tajlandia) 21:18 17:21 25:23 ('60).
 
POMIESZANE SZYKI CHIŃCZYKÓW W GRACH MIESZANYCH
W sobotę 23 września na mistrzostwach świata w Madrycie (transmitowanych do Polski przez kanał Polsat Sport Extra) rozegrany zostanie finał debla kobiet. W tej grze wszystkie miejsca na podium zajmą — zgodnie z naszymi wcześniejszymi prognozami — Chinki. W pozostałych konkurencjach odbędą się półfinały.

Pogromcy polskiego miksta — Tajlandczycy Sudket PRAPAKAMOL / Saralee THOUNGTHONGKAM — potwierdzili swoją klasę i zdobyli już co najmniej brązowy medal po zwycięstwie nad Chińczykami.

Turniej nie jest pozbawiony niespodzianek. Ze szczytem formy na mistrzostwa utrafił Chińczyk CHEN Hong, eliminując najpierw mistrza olimpijskiego i zarazem świata — Taufika HIDAYATA (Indonezja), a następnie odbierając medal Peterowi GADE (Dania). Odpadli rozstawieni z nr. 1 mistrzowie świata w mikście — Nova WIDIANTO i Lilyana NATSIR (Indonezja) oraz — także w grze mieszanej — mistrzowie olimpijscy — ZHANG Jun / GAO Ling (Chiny). Miłe niespodzianki dla Europy, to bodaj największa sensacja in plus — medal Niemki Petry OVERZIER (rozstawiona z nr. 9/16) i dwa medale Anthony CLARKA (z Donną KELLOGG w mikście i Robertem BLAIREM w deblu).

Na podium singla panów stanie aż trzech Chińczyków, a pokrzyżować im szyki w walce o złoto może już tylko Koreańczyk LEE Hyun Il. Gorzej Chińczykom poszło w mikście, bo żadna z ich par nie dotarła do strefy medalowej. Oprócz wspomnianych mistrzów z Aten odpadły trzy inne chińskie miksty.

<b><u>Zestawienie meczów w sobotę 23.09.2006</u></b>.
<b>Gra pojedyncza mężczyzn</b>.
1/2 finału: BAO Chunlai (5/8, ChRL) — LEE Hyun Il (5/8, Korea); CHEN Hong (5/8, ChRL) — LIN Dan (2, ChRL).
<b>Gra pojedyncza kobiet</b>.
1/2 finału: ZHANG Ning (1, ChRL) — Petra OVERZIER (9/16, Niemcy); XIE Xingfang (3/4, ChRL) — XU Huaiwen (2, Niemcy).
<b>Gra podwójna mężczyzn</b>.
1/2 finału: FU Haifeng / CAI Yun (1, ChRL) — Jens ERIKSEN / Martin LUNDGAARD HANSEN (3/4, Dania); Anthony CLARK / Robert BLAIR (5/8, Anglia) — Lars PAASKE / Jonas RASMUSSEN (Dania).
<b>Gra podwójna kobiet</b>.
Finał: GAO Ling / Huang Sui (1, ChRL) — ZHANG Yawen / WEI Yili (9/16, ChRL).
<b>Gra mieszana</b>.
1/2 finału: KOO Kien Keat / WONG Pei Tty (Malezja) — Anthony CLARK / Donna KELLOGG (5/8, Anglia); Nathan ROBERTSON / Gail EMMS (3/4, Anglia) — Sudket PRAPAKAMOL / Saralee THOUNGTHONGKAM (5/8, Tajlandia).

Indywidualne mistrzostwa świata w badmintonie. QI IBF World Championships 2006, Madryt (Hiszpania), 18-24 września, 7* IBF.

Fot. © BadmintonPhoto.com (archiwum)

jr

© BadmintonZone.pl | zaloguj