2014-05-20
Został jeszcze tylko tydzień!
Na platformie internetowej wspieram.to umieszczony został specjalny projekt, dzięki któremu każdy może wesprzeć ośmioletnią zawodniczkę parabadmintona – Dominikę Tomańską. Pomóc można wchodząc na stronę Wspieram.to i dokonując wpłaty pieniężnej. Dominice brakuje tylko niewiele ponad 1,5 tys. zł koniecznych do rozwijania badmintonowej pasji. Na zebranie tej kwoty ma jeszcze tydzień!

Projekt został stworzony przez Tomasza Zioło, trenera polskiej kadry parabadmintonowej, który zauważył, że Dominika ma szansę na wspaniałą karierę sportową. Dominika Tomańska urodziła się bez lewego przedramienia, jednak wzorem dla niej może być starszy kolega z klubu — Bartłomiej Mróz, który również urodził się z wadą genetyczną podobnego typu. Bartek rozpoczął treningi w wieku 10 lat. Dziś ma na swoim koncie znaczne sukcesy w badmintonie oraz wicemistrzostwo świata w parabadmintonie. Chciałbym aby Dominika za parę lat świętowała podobne sukcesy, co Bartek– pisze trener Tomasz Zioło na stronie projektu. Wiem jak to zrobić – dodaje.

Jednym z celów projektu jest start Dominiki w zawodach dla początkujących dzieci w czeskich Klimkovicach 28 października 2014 r. W planie jest również udział dziewczynki w obozie sportowym, podczas którego ośmiolatka będzie doskonalić technikę i uczyć się poruszania po korcie.

Aby Dominika mogła trenować i spełniać swoje marzenia, potrzebne są pieniądze. Dziewczynka wraz z rodzicami i bratem mieszka w małej wsi w województwie śląskim, z której do Kędzierzyna-Koźla ma ok. 20 km. W Kędzierzynie mogłaby trenować pod okiem trenera Tomasza Zioło. Niestety, w obecnej, niełatwej sytuacji materialnej rodziców Dominiki, odległość ta, staje się istotną przeszkodą. Potrzebne są również pieniądze na zbliżające się turnieje i obozy.

Aby pomóc, wystarczy wejść na stronę stronę Wspieram.to i zasilić projekt swoją wpłatą. Kwotę wpłaty określa się poprzez wybór progu, do którego przypisana jest dodatkowa nagroda. Nagrodę otrzymuje się wtedy, gdy projekt osiągnie przynajmniej 100% założonego celu (w tym przypadku celem jest 5500 zł). Platforma informuje darczyńców o bezpieczeństwie, które jest zapewnione, dzięki unikalnemu sposobowi wspierania finansowego "wszystko-albo-nic". Polega to na tym, że pomysł musi zebrać całą założoną wcześniej, potrzebną do realizacji sumę, by twórca otrzymał pieniądze. Gdy projekt nie uzyska pełnego finansowania przed końcem czasu (do końca tej zbiórki pozostało 7 dni), wpłaty wracają na konta darczyńców. Administratorzy strony internetowej Wspieram.to zapewniają, że nie pobierają od wspierających żadnej prowizji.

mary

© BadmintonZone.pl | zaloguj