Dwa lata temu w Dortmundzie mieliśmy dwóch zawodników. Bartłomiej Mróz – zdobył wtedy dwa srebrne medale, a Dariusz Supel w pierwszym meczu uległ kontuzji i na tym zakończył swój udział w zawodach.

W tym roku PZBad zgłosił 5 zawodników, ale ilu ostatecznie wystąpi, okaże się w ciągu następnych 2 tygodni. Każdy z reprezentantów przygotowuje się samodzielnie do najważniejszych zawodów sezonu. Niestety, kadra narodowa parabadmintona nie dysponuje finansami, które zabezpieczyłyby przygotowania w formie obozów czy zgrupowań, a nawet kilkudniowych konsultacji.

Radzimy sobie sami, wspierając rozwój sportowy zawodników, jak tylko jesteśmy w stanie. W dobrej sytuacji znalazł się Jakub Sikorski, który dzięki przychylności samorządu miasta Zakopane ma w okresie wakacyjnym nieograniczony dostęp do hali, w której na co dzień trenuje. Ostatnio wraz z Kubą trenował Bartek Mróz, przebywający w weekend w Zakopanem, a w kolejnych dniach w czasie urlopu spędzanego na Podhalu z Jakubem Sikorskim trenował trener kadry narodowej, Tomasz Zioło.

Miałem po raz pierwszy okazję zagrać, siedząc na wózku. Zdecydowanie technika z badmintona „stojącego” nie przenosi się do gry na wózku. Największe znaczenie ma tu szybkość reakcji i technika jazdy. Udało mi się wygrać jeden set z Kubą, ale dużo więcej Kuba rozstrzygnął na swoją korzyść. Wiem, że na pewno rywale na Mistrzostwa Świata powinni czuć respekt przed naszym zawodnikiem. Kilka miesięcy, które upłynęły od turnieju na Majorce, zostały bardzo dobrze przepracowane na treningach i pierwsze tego efekty już było widać w Irlandii – mówi trener Tomasz Zioło.

Cieszę się również z tego, że amatorzy trenujący z Jakubem próbują swoich sił w konfrontacji z nim, grając na „codziennym” wózku Kuby – dodaje Zioło.

Zobacz galerię zdjęć z Zakopanego na facebooku Badzine Poland.

Fot. © Tomasz Zioło (live)